Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Zabawa w lasku i nowe zadania (cz. 3)

Obraz
  Minął prawie tydzień od czasu, gdy lizałam brudne stopy Uli. Przez cały ten czas, nie działa mi się krzywda. Ula naprawdę dała mi już spok ó j, w szkole i nawet wydawało mi się, że już więcej nie spotka mnie to, co ostatnimi czasy w toalecie, czy w pokoju Uli. Pamiętam, że był piątek. Wszyscy już gotowi na weekend. Zostały jeszcze tylko dwie ostatnie lekcje, jakimi był w-f. W szatni przed zajęciami, przypomniało mi się to, co m ó wiła ostatnio Ulka, o wąchaniu jej skarpetek. Wspomniała wtedy o sprawdzaniu ich zapachu, między innymi, po dw ó ch godzinach zajęć gimnastycznych. Postanowiłam przyjrzeć się jej skarpetkom w szatni. Jednak, ku mojemu zdziwieniu, Ula w og ó le nie miała w tym dniu skarpetek na nogach. Cały, boży dzień chodziła z bosymi stopami, schowanymi w czarnych hal ó wkach. Czułam, że to raczej nie przypadek, że akurat dziś, pozwala się wypocić swoim stopom w te, i tak już wychodzone, markowe buty. Na w-fie, miałyśmy ćwiczyć z chłopakami, a oni zawsze dawali nam fory, d